piątek, 11 kwietnia 2008

Misja Ciuchcia ;)

3 godzinki budowania sceny, 8,5 godziny renderu który nadal trwa, no i zajebista lokomotywaka w głowie :P
Nawet jak i na maxwella to już by sie pewnie skończyło renderować w formacie 800x600 ale zaszalałem i render buja się w rozdziałce 2850x2135 XD ponad 6mln pixeli  i hula nie narzeka :]
Uplołdowany render jest w wielkości 30% całości, się nie bardzo daje exportować gdy jeszcze się liczy :)

A pod spodem render z serii ending of material :]
Na początku była cała drewniana, a kamera ustawiona na jasność 1,0 gdzie mi w aparacie zaczyna się od 2,8 :/ A to czerwone takie światło to z paleniska w ciuchci :D
Screen wydarty z renderu na rozdziałke 640x480 po około 20 minutach, obszar ponad 18 razy mniejszy od tego który się liczy tam na góże.


Brak komentarzy: